Owcza rodzina na pokładzie "Chopina"

...czyli o rejsie długim, dalekim i z dziećmi

piątek, 8 listopada 2013

Limeryk .Dla tych, którzy jeszcze tu zaglądają ;)

Był raz w Gdyni chłopaczek niewielki,
który bardzo chciał zbierać muszelki.
Co dzień chodził na plażę,
mówiąc: "Ja wam pokażę!",
lecz znajdował wciąż tylko kapselki...
Autor: Unknown o 00:11 7 komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Nowsze posty Starsze posty Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

Archiwum bloga

  • ▼  2013 (27)
    • ▼  listopada (1)
      • Limeryk .Dla tych, którzy jeszcze tu zaglądają ;)
    • ►  lutego (6)
    • ►  stycznia (20)
  • ►  2012 (50)
    • ►  grudnia (14)
    • ►  listopada (23)
    • ►  października (13)

O mnie

Unknown
Wyświetl mój pełny profil

Tu warto zajrzeć!

  • Gdzie jesteśmy?
  • Z innej strony, czyli blog koleżanki z załogi :)
  • Apetycznie raz
  • Apetycznie dwa
Motyw Podróże. Autor obrazów motywu: konradlew. Obsługiwane przez usługę Blogger.