wtorek, 23 października 2012

Jak nie pisała, to nie pisała...

... a jak Mąż magisterkie skończył, to czasu na bloga jakoś przybyło :)

Chciałam tylko nadmienić, dla tych, którzy nie wiedzą, że w czasie naszej bytności na "Chopinie" będą tam również licealiści z "Niebieskiej Szkoły" i ich nauczyciele, którzy będą próbowali bawić się tam w "normalne lekcje". A w wolnym czasie Ciocia Ola będzie ich zabawiać grami integracyjnymi i szantowaniem przy gitarze (coś nowego, hehe... :)). Także trzeba będzie przypomnieć sobie trochę szantowy repertuar - od jutra koniec z Trójką, zaczynamy erę Ryczących Dwudziestek!

A póki co piosenka od Jagienki dla Rysia:


1 komentarz:

  1. Ojaaa:) I tak poklony bije codziennie dla twojej odwagi i determinacji:) Ja tam nie moge bo np. seasickness i takie tam tere fere.

    OdpowiedzUsuń