Dzisiaj byłam z Kurduplami u Pani
Doktor po błogosławieństwo. Znaczy po recepty. Wyjaśniłam, że
Karaiby, że statek, że 3 miesiące i że nie wiem, jakie powinnam
mieć ze sobą lekarstwa dla dzieci, bo apteczka dla dorosłych
podobno wyposażona świetnie i że będzie lekarz (ale też taki dla
dorosłych). Ponieważ „interniści boją się dzieci”, jak to
ustaliłyśmy z Panią Pielęgniarką i Panią Doktor, przystąpiłyśmy
do Przyspieszonego Kursu Medycyny Dla Matek-Wariatek Zabierających
Dzieci W Warunki, W Których Na Pewno Się Odwodnią (Według
Niektórych), czyli PKMDM-WZDWWWKNPSO(WN), zwanego dalej
PKMDM-WZDWWWKNPSO(WN).
Lekcja I: „W razie wymiotów...”
Lekcja II: „W razie wymiotów i biegunki...”
Lekcja III: „Przy infekcjach dróg oddechowych...”
Lekcja IV: „Przy infekcjach dróg oddechowych z wysoką gorączką...”
Pani Doktor stopniowo się rozkręcała:
Lekcja V: „Przy wysokiej gorączce z wymiotami, katarem i kaszlem...”
Lekcja VI: „Zapalenie dróg moczowych...”
Lekcja VII: „Zapalenie oskrzeli, zapalenie płuc”
Lekcja VIII: „Przeciwdrgawkowe przy BARDZO wysokiej gorączce...”
Tutaj minka mi nieco zrzedła i zaczęłam się zastanawiać, kto mógłby mi wypisać lewe zwolnienie z lekcji IX, bo już słyszałam w głowie: „Gangrena”, „Dżuma”, „Trzecia ręka”, „Dwie trzecie ręce”.... No, ale w końcu sama chciałam. PKMDM-WZDWWWKNPSO(WN) to PKMDM-WZDWWWKNPSO(WN)... Na szczęście kartki i czas wizyty się kończyły, więc Prowadząca zaczęła powoli hamować i przeszła do czopków na ząbkowanie. Zważyłyśmy dzieci (13,5 i 7,5), Pani Doktor obliczyła dawki i wręczyła mi plik notatek i recept, których spróbuję nie zgubić (nie wiem tylko, co Jagienka później przeżuwała cichaczem pod kanapą; ale może listę Bardzo Pilnych Spraw do załatwienia przed wyjazdem). Na koniec jeszcze obie Panie wyraziły nadzieję, że żaden z tych leków się nie przyda i zaprosiły w lutym, żeby „powiedzieć, jak było”.
Lekcja I: „W razie wymiotów...”
Lekcja II: „W razie wymiotów i biegunki...”
Lekcja III: „Przy infekcjach dróg oddechowych...”
Lekcja IV: „Przy infekcjach dróg oddechowych z wysoką gorączką...”
Pani Doktor stopniowo się rozkręcała:
Lekcja V: „Przy wysokiej gorączce z wymiotami, katarem i kaszlem...”
Lekcja VI: „Zapalenie dróg moczowych...”
Lekcja VII: „Zapalenie oskrzeli, zapalenie płuc”
Lekcja VIII: „Przeciwdrgawkowe przy BARDZO wysokiej gorączce...”
Tutaj minka mi nieco zrzedła i zaczęłam się zastanawiać, kto mógłby mi wypisać lewe zwolnienie z lekcji IX, bo już słyszałam w głowie: „Gangrena”, „Dżuma”, „Trzecia ręka”, „Dwie trzecie ręce”.... No, ale w końcu sama chciałam. PKMDM-WZDWWWKNPSO(WN) to PKMDM-WZDWWWKNPSO(WN)... Na szczęście kartki i czas wizyty się kończyły, więc Prowadząca zaczęła powoli hamować i przeszła do czopków na ząbkowanie. Zważyłyśmy dzieci (13,5 i 7,5), Pani Doktor obliczyła dawki i wręczyła mi plik notatek i recept, których spróbuję nie zgubić (nie wiem tylko, co Jagienka później przeżuwała cichaczem pod kanapą; ale może listę Bardzo Pilnych Spraw do załatwienia przed wyjazdem). Na koniec jeszcze obie Panie wyraziły nadzieję, że żaden z tych leków się nie przyda i zaprosiły w lutym, żeby „powiedzieć, jak było”.
No. I to rozumiem! :)
Matko Bosko!
OdpowiedzUsuńNa pewno nic Wam nie będzie z tej listy potrzebne! :*
Witam,
OdpowiedzUsuńTu Zosia Urbankowska z komisu Cud Malina.
Cy ma Pani coś przeciwko temu, żebym poleciła Pani bloga na stronie facebooka Cud Malina?
Fantastycznie się czyta, wciąga i chce się więcej!!!
Myślę, że wiele osób z przyjemnością będzie czytać, a ja chcę się pochwalić, że mam taką zdolną klientkę :)))
Pozdrawiam serdecznie
Ojej, dziękuję! Jasne, że można rozpowszechniać, będzie mi bardzo miło :)
UsuńA ja nawet nie wiedziałam, że Cud Malina ma stronę na facebooku. Zaraz idę ją polubić! :)
A dla innych, którzy to czytają: jeśli w czasie rejsu będę zamieszczać zdjęcia dzieciaków w ubraniach (bo bez ubrań pewnie też się zdarzą), to najprawdopodobniej będą to ciuszki z "Cud Maliny", bośmy się tam u Pani Zosi nieźle wyposażyli :).
Dziękuję, dziękuję:)))) i zapraszam wszystkich serdecznie!
Usuńups... a ja juz polecilam bez pytania... moglam, prawda?!?
OdpowiedzUsuńNie! TY nie! :)
OdpowiedzUsuńTo ja też Cię udostępnię, a co!
OdpowiedzUsuńUwielbiam jak piszesz :)
No to powodzenia!!! Dzieciaki na pewno zniosą to lepiej niż Wy!
No to wzajemnie - też Cię dodałam :)
OdpowiedzUsuń